Grywalnie: LIMBO

LIMBO jest grą platformową niezależnego studia PlayDead.  Miałam okazję zagrać i przejść ją około rok temu.  Pierwsza myśl jaka nasunęła mi się grając to „po trupach do celu”.

Podczas rozgrywki wcielamy się w rolę młodego chłopaka, który chcąc uratować swoją młodszą siostrę wyrusza w  podróż. Oczywiście nie może być zbyt łatwo i sielankowo, bohater na swojej drodze spotyka sporo niebezpieczeństw zagrażających jego życiu jak np. gigantyczny pająk, który go goni przez całą grę. Oprócz tego „przemiłego” pajęczaka chłopca czekają różne inne niespodzianki jak spadające głazy czy sidła. Kraina jaką przemierzamy jest bardzo mroczna, co sprawiają nie tylko wisielcy i makabryczne obrazy ale także czarno-białe kolory.

Muszę szczerze powiedzieć, że LIMBO nie należy do gier, które są łatwe. Czasami naprawdę trzeba wykazać się zręcznością i szybkością działania. Jest to gra zręcznościowa i logiczna, grając w nią trzeba też pamiętać o prawach fizyki, na pewno się nam przydadzą i ułatwią rozwiązanie problemów.

Podsumowując LIMBO jest  bardzo dobrze wykonaną grą, która ma w sobie złożonych kilka emocji. Praktycznie przez całą rozgrywkę gracz czuje niepokój i tajemniczość. Czasem też odczuwa się złość, ale to tylko dlatego, że coś nie wychodzi. Fabuła choć wydaje się trochę prosta, jest naprawdę świetna, mroczna i zagadkowa. Można wyczuć napięcie jakie stwarza atmosfera w grze. Naprawdę polecam samemu się przekonać, że LIMBO jest wymagającą uwagi grą.