piątek, 13 maja 2016

Czytelnia: Republika Piratów

Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym jak wyglądało życie pirata? Wydaje Ci się, że znasz je doskonale, bo przecież w dzisiejszej pop kulturze jest mnóstwo odniesień do tamtego okresu. Czy to książki czy filmy każda z tych form przedstawia nam losy śmiałków, którzy wybrali inny kierunek w swoim życiu. Pełen przygód, bitew, skarbów, opasek na oko i drewnianych nóg. Ale czy tak było naprawdę?


Nad tym pytaniem swój czas poświecił Colin Woodard słynny amerykański dziennikarz, który napisał książkę "Republika Piratów". To, co stara nam się przedstawić autor to okres złotego wieku piractwa karaibskiego czyli lata 1716-1718. Cała książka opiera się na faktach. Woodard zbierał materiały z każdego możliwego źródła politycznego czy ekonomicznego mówiącego o piractwie na Karaibach z początku XVIII stulecia oraz źródła związane z wojną o sukcesje hiszpańską. Dodatkowo dostajemy informacje na temat bukanierów - o Henrym Averym, który jest już równie mityczną postacią co Edward 'Czarnobrody' Thatch. Dzięki tym zabiegom dostajemy doskonale złożoną w całość opowieść.

 Jedyna rycina przedstawiająca Edward'a Thatch'a (Czarnobrody). Podobno przywiązywał sobie czerwone wstążki oraz zapalone lonty do brody, aby wyglądać jeszcze bardziej przerażająco.

Książka nie jest do końca pozycją historyczną. To raczej dzieło popularnonaukowe przez co wygodnie się ją czyta. Przedstawia biografie najsłynniejszych piratów pływających po wodach tego świata, od opisu ich wyglądu po działania jakich się dopuszczali kończąc na ich śmierci, często na stryczku lub też podczas bitwy. Przeczytamy tu chociażby o Edward'zie 'Czarnobrodym' Thatch'u, Samuel'u Bellamy czy Charles'ie Vane'ie. Oprócz przedstawienia historii legendarnych kapitanów otrzymujemy opis historyczny od powstania po upadek Republiki Piratów na wyspie Nassau, czyli miasta z twierdzą, które było istnym azylem dla każdego wilka morskiego. Dziś wyspa jest jednym z głównych punktów odwiedzających Bahamy turystów. 

Podsumowując książka Woodard'a „Republika Piratów” to dobra, pełna faktów i lekka w czytaniu pozycja dla osób, które zaczynają interesować się złotym okresem piractw. 

 Mój punkt widzenia to 4/5

"Prawdziwa historia Republiki Piratów i człowieka, który pociągnął ją na dno. Epickie bitwy morskie, błyskawiczne abordaże, wiatr w żaglach, morski pył na twarzach i tony cennych łupów ukrytych pod karaibskim słońcem. To nie fikcja, to są fakty!"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz